Archiwum Narodowe w Krakowie zaprasza na czwarte spotkanie w ramach cyklu prowadzonego przez p. Konrada Myślika, które odbędzie się w piątek (18 września) o godzinne 17.30, w czytelni Oddziału III przy ul. Siennej 16.
“Kiedy się spoziera na krakowskie mosty i historię ich powstawania, to wydaje się, że Kraków sięgał w istocie tam, gdzie były mosty przez Wisłę. I na tym koniec. Reszta to były urbanistyczne pomysły słusznie minionej epoki, które zrobiły z rozdętego Krakowa ośrodek o powierzchni Monachium (… większy!). Wyglądaliśmy – jako miasto nad rzeką – jak nie przymierzając ósemka, solidnie ściśnięta w talii i mocno spłaszczona. Tą talią były właśnie mosty.
W chwili, kiedy w 1973 r. przyłączano do Krakowa Tyniec, to ostatnim mostem po zachodniej stronie świata był Most Dębnicki. W górę rzeki, aż do granicy miasta (13 km) przeprawić można się było jedynie promem w Tyńcu. Była to bardzo romantyczna przygoda, którą jednak trudno nazwać swobodną przeprawą na drugi brzeg rzeki.
Po wschodniej stronie Krakowa ostatnim mostem był ten łączący dawną dzielnicę katastralną Beszcz (… i Głębinów) – z Płaszowem, wystawiony z powodów strategicznie – nowohuckich w linii ul. Nowohuckiej właśnie. Następna przeprawa mostowa prowadziła do Niepołomic, w linii ul. Brzeskiej. Dwa ostatnie mosty dzieliło 18,5 km (mierząc podług nurtu rzeki, bez mostu kolejowego). W świadomości krakowian świat miejski połączony mostami zaczynał się na Półwsiu Zwierzynieckim i Dębnikach (Most Dębnicki), a kończył na Kazimierzu i Zabłociu (Most Krakusa). Dalej miasto nie sięgało. Na piątkowym spotkaniu 18 września w Archiwum Narodowym w Krakowie nie pokażemy Państwu niestety fotografii z budowy obecnego Mostu Dębnickiego, ani też jego poprzednika, wystawionego w r. 1888 – bo ich niestety nie mamy. Nie znamy też fotografii z budowy dawnego Mostu Podgórskiego (1844 – 1850). Może dlatego, że fotografia dopiero się wtedy rodziła ? Dagerotyp Adama Mickiewicza, który znają prawie na pewno wszyscy czytający te słowa, powstał w 1842 r. No ale to było w Paryżu… W nagrodę pokażemy inne mosty, opowiemy także jak się je wtedy budowało w Krakowie – i w świecie”.
Konrad Myślik